piątek, 17 sierpnia 2018

Pamiątka Chrztu Świętego


Kolejne pociechy w gronie najbliższych, 
witamy je i życzymy im 
by ich anioły stróże zawsze je chroniły
 i nie spuszczały ich z oczu.


Gonił cię mój anioł stróż po świecie, o mój Drogi,
biegł wciąż za tobą przez las, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,
ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi
o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wytężone białe nikotiany...




Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie,
zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie!
Wreszcie ciebie ślepego, ciebie niechętnego
zawiódł przemocą do mego pokoju,
gdzie siedziałam płacząc, Pan Bóg wie dlaczego,
jak to się zdarza czasami. 




Wpuścił cię naprzód, sam został za drzwiami,
zatańczył w trumfie jakiś taniec boski
potem twarz zakrył szatą srebrnobiałą,
zamyślił się pełen troski
i jęknął z przerażenia nad tym, co się stało.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska "Robota Anioła Stróża"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz